Kategorie: Main
| 8 marca 2012
Niedługo lody skruszeją i czas wyruszyć na dziewicze rejsy po naszych jeziorach. Przygotowanie jachtu zostawiam panom, a tutaj skupię się na nas, kobietach. Przygotowania do sezonu wymaga także skiperka, kapitanka lub armatorka (idę w ślady p. ministry Muchy) , zarówno w obszarze własnego "looku" jak i jej najbliższego otoczenia, czyli cockpitu, mesy, kingsajza czy koi. Oto kilka tzw tipsów (nie mylić z tymi paskudnymi szponami, które nie-żeglarki noszą na palcach).
Na początek zajmujemy stylizacją wnętrza jachtu, oczywiście nabywając różne potrzebne lub niepotrzebne gadżety z atrybutami nautycznymi/marynistycznymi.
Do spania.....
My kobiety lubimy spać ubrane chanel no 5 (jak Ma...
by: shelma o 15:10 |
3121 wyświetleń |
czytaj więcej