Kategorie: Main
| 14 marca 2012
Tak zwane żeglarstwo szuwarowe, które uprawiam polega na niespiesznym celebrowaniu szeroko rozumianych otaczających nas "okoliczności" mazurskiej przyrody. Jednym z elementów tej celebracji jest spożywanie wykwintnych posiłków, które w prosty sposób można na jachcie przygotować.
Dawno minęły czasy, kiedy to przed wyruszeniem w mazurski rejs zabierało się tony zupek w proszku, puszek z paprykarzem szczecińskim czy innymi nie nadającymi się do spożycia - nawet dla zwierząt - wynalazkami. Obecnie większość łódek wyposażona jest w kuchenki gazowe, bieżącą wodę (pitną bądź zaburtową), a nawet w lodówki. Dlatego to, co jemy na jachcie, w ogóle nie musi się różnić od tego, co na co dzień spo...
by: shelma o 13:25 |
2759 wyświetleń |
czytaj więcej